Niektórzy autorzy podają datę 1189r., jako pierwszą wzmiankę o Glinicy. Dokument ten dotyczy podarowaniu majątku przez biskupa wrocławskiego Żyrosława (Vratizlauiensis Sirozlaus) Joannitom w kościoła Najświętszej Marii Panny w Bardo Śląskim wraz z dziesięcinami z czterech wsi. Wymieniona tam nazwa - Gliniz najprawdopodobniej jednak dotyczy wsi Glinica[1] położonej o niecałe 50 km od Bardo, aniżeli o Glinicę na Górnym Śląsku położoną o ponad 180 km od przekazanego majątku.
Olešnici - Wrocław, 1189 (Oleśnica – Wrocław, 1189)
Żyrosław biskup Wrocławski nadaje za zgodą Kapituły wrocławskiej Joannitom Kościół Najświętszej Marii Panny w Bardo wraz z dziesięcinami czterech imiennie wyliczonych wsi, pod warunkiem modłów za dusze zmarłych kanoników wrocławskich, zatwierdza oraz dziesięciny z miejscowości nadanej, zakonowi przy poświęceniu kościoła św. Michała w Tyńcu (nad Ślężą).[2]
Pierwszą udokumentowaną wzmiankę odnotowuje się w rejestrze Dziesięcin z lat 1295 – 1305 „Item in Glinicza decima valet II) marcam”[3],[4] . Rejestr ten wchodził w skład Księgi uposażeń biskupstwa wrocławskiego, jest on najstarszym na śląsku zachowanym źródłem, w którym odnotowano istnienie poszczególnych wsi czy miejscowości.[5]
Ze średniowiecza nie zachowało się więcej dokumentów, większość zniszczyły wojenne zawieruchy. Glinica powróciła na karty historii w XVIII wieku, stała się bardzo ważnym miejscem na mapie, za sprawą fabryki fajansu.
W roczniku Miejskiego Muzeum Przemysłowego w Krakowie z 1930 roku glinicka fabryka fajansu została nazwana jedną z najwybitniejszych. „W pierwszym najświetniejszym okresie Glinicy (do r. 1800) specjalnością jej były wielkie wazy z plastycznie nakładanemi i barwnie malowanemi bukietami kwiatów, teryny, pots -pourris, figury, naczynia w kształcie zwierząt, kałamarze i t. p.” Była pierwszą na Śląsku, niewiele później powstała kolejna (dużo większa) w Prószkowie Śląskim koło Opola, a w końcu XVIII wieku w Raciborzu. W okresie międzywojennym wyroby z Glinicy były pokazywane na wystawach i w muzeach, opisywane w publikacjach. W Muzeum Miejskim Wrocławia (Pałac Królów Pruskich) ceramice śląskiej XVIII wieku była poświęcona oddzielna sala. Do czasów współczesnych przetrwało dużo mniej tych kruchych fajansowych przedmiotów. Dzisiaj można je podziwiać w kolekcji Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.
W obszernej publikacji „Przemysł Rzemiosło Sztuka” z 1922 roku czytamy „Przeszły nad ziemią śląską wraz z zawieruchami wojennemi XVIII. w. wszelakie style i upodobania, którym Europa współczesna hołdowała — nie zdołały jednak z śląskiego dorobku artystycznego usunąć na plan drugi pewnej cechy dominującej, będącej wspólnym jego mianownikiem. Jest nią ten pierwiastek obcy współczesnej ceramice Niemiec: pełen świeżości i radości życia temperament, przejawiający się zarówno w wdzięcznych wyrobach Glinicy, jak również w przepysznych plastycznych dekorach kwiatowych Pruszkowa, nie mających w tworzywie fajansowem ani prototypu, ani nigdzie potem nie naśladowanych. Przejawiła się siła tego ducha nawet w dziełach zniemczonych artystów wrocławskich jak Bottengruber, dla którego utworów nawet sumienni badacze niemieccy nie umieją znaleźć prototypu. Bo też ta wspólna dominanta, owładająca całą ceramiką śląską XVIII. w. jest z ducha polską — i nie mogło być inaczej, skoro była dorobkiem pracy polskiego ludu śląskiego. Stąd też tryska krynica tej niezrozumiałej dla Niemców i podnoszonej przez nich oryginalności i pełni życia, niezwykłej wreszcie śmiałości i temperamentu. Po cechach tych tak znamiennych dla rasy słowiańskiej, a charakteryzujących w szczególności naród polski, można by od razu poznać prace Glinicy czy Pruszkowa, nawet gdyby nie stało pisanych aktów i dokumentów, stwierdzających iż wszystkie prawie siły robocze i artystyczne w epokach najświetniejszych były prawie wyłącznie polskie.”
Według starej gazety „Ziemia Śląska” wszystko zaczęło się, kiedy „Dziedzic lubliniecki pan Andrzej de Garnier natrafił na białą, tłustą glinę w swoim lesie na Zborowskiem”. Wraz ze wspólnikami założył 1752 roku fabrykę wyrobów fajansowych, fajek i naczyń stołowych. Jednak przy utylitarnym podejściu, fajki, na które był ogromny popyt całkowicie zdominowały produkcję, a spółka miała wieloletnie przywileje na wyłączność. Jednak w tym czasie rząd pruski zaczął podejmować działania mające na celu ożywienie produkcji przemysłowej na ziemiach Śląska. Już w 1763 roku hr. Leopold z Prószkowa (koło Opola) założył manufakturę fajansu, która w niedługim czasie stała się największą i wiodącą na Śląsku. Właściciele Zborowskiego próbowali ożywić produkcję naczyń fajansowych. Zatrudnili pełnomocnika króla Prus do spraw rozwoju przemysłu ceramicznego, kapitana von Kloden, który w 1766 roku usiłował przejąć na własność ten dział produkcji. Rok później zmarł Andrzej de Garnier. Jego siostra hrabina Anna Barbara von Gaschin wykupiła całość od wspólników i utworzyła w Glinicy nową manufakturę nastawioną wyłącznie na wytwarzanie ozdobnych naczyń stołowych. Fabryka mieściła się w zabudowaniach dworskich w jednopiętrowym budynku, gdzie znajdowały się pomieszczenia do suszenia i szkliwienia wyrobów. Wybudowano dwa piece, przygotowano miejsca do dołowania gliny. W 1771 ruszyła produkcja pod kierunkiem kapitana von Klodena. W katalogu z wystawy w Poznaniu w 1927 roku napisano: „Była jedną z największych i najruchliwszych obok Prószkowa, odznaczając się pięknością wyrobu i malowideł kwiatowych. Glinickie fajanse są bardzo podobne do wyrobów Prószkowa, z powodu bliskiego z nim sąsiedztwa i ciągłej wymiany majstrów i artystów”. Pracownicy w większości byli miejscowi, a wśród artystów modelarzy i malarzy przeważali początkowo Morawianie. Najbardziej znani to Jan Muller, Józef Dreyhann i najważniejszy Józef Fiala. Produkcja napotykała różne trudności w wyniku problemów z zarządcą. Już po czterech latach kilku pracowników opuściło Glinicę i w niedalekim Wierzbnie założyło konkurencyjny zakład, który jednak nie utrzymał się długo. Po 16 latach w 1787 roku, Anna Barbara sprzedała manufakturę rządowi pruskiemu (zakład w Prószkowie został sprzedany w 1783 roku). Od tego czasu właściciele często się zmieniali. W 1799 roku wytwórnię wydzierżawił Jan Fiala z rodziny opolskich ceramików. Swoje umiejętności doskonalił na Morawach i w znanym zakładzie Holicz na Węgrzech. Z jego okresu zachowało się wiele talerzy z fajansu delikatnego z przedstawieniem bardzo popularnego wówczas kroczącego pawia. Po jego śmierci w 1814 roku zakład prowadziła jego żona, a później jej zięć Fryderyk Karol Mittelstedt z Wielkopolski. Po 1825 roku zaczęto wyrabiać kamionkę. W 1861 roku podczas wielkiej burzy budynek został zniszczony przez powalone drzewo. Fabryka została odbudowana, ale ostatecznie zaniechano produkcji ok. 1870 roku. Jeszcze przez kilka lat byli pracownicy manufaktury wyrabiali prywatnie filiżanki i talerzyki. Na początku XX wieku mieszkaniec Glinicy uruchomił cegielnię, lecz wkrótce, w 1906 roku przeniósł działalność do Lublińca. Warto w tym miejscu wspomnieć jeszcze, że pod koniec działalności wytwórni część produkcji sprzedawana była jako prezenty ślubne. Ciekawostką były napisy na fajansach nie polskie ale w gwarze śląskiej np.: „Już wos zodyn niy rozłoncy – jeno Pon Gog Wszechmogoncy”.[6]
Nasuwa się tu pytanie skąd wziął się pomysł i realizacja produkcji na wysokim poziomie artystycznym. Odpowiedź jest prosta – piękna ceramika stała się modna. Importowana od XVII wieku porcelana z Dalekiego Wschodu była wzorcem, wspaniałe, malowane fajanse europejskie były poszukiwane. Zwiększyła się ogromnie różnorodność naczyń stołowych wcześniej nie znanych. Weszły w modę całe „garnitury stołowe”. Ozdobne naczynia ustawiano na kredensach „miśniakach”, wazony na szafach, talerze wieszano na ścianach. Znany jest przykład testamentu z 1770 roku gdzie zapisano „dwa garnitury farfurowe, jedynaście sztuk do postawienia na szafę”. Około połowy XVIII wieku powstają wytwórnie na Morawach, później w Polsce w magnackich majątkach ziemskich. W Prusach rząd stwarza zachęty, a nawet w 1771 roku wydał zakaz importu ceramiki, kamionki i fajansu cienkościennego. Anna Barbara córka Piotra de Garnier, pana na Lublińcu, poprzez małżeństwa weszła w kręgi najbogatszej arystokracji Opolszczyzny. Po pierwszym mężu Antonim von Loewenkron odziedziczyła Turawę, utworzony majorat przekazała później w spadku bratankowi i w ten sposób posiadłości przeszły na rodzinę Garnierów. W 1760 roku poślubiła hrabiego Franciszka Adama von Gaschin z Żyrowa. Weszła do magnackiej, katolickiej rodziny, która od pokoleń otaczała opieką sanktuarium na Górze Św. Anny. Mało powiedziane – prawie wszystko co tam wzniesiono do końca XVIII wieku i do dzisiaj widzimy jest dziełem fundowanym, inicjowanym przez Gaschinów. Począwszy od sprowadzenia franciszkanów w poł. XVII wieku, budowę kościoła, klasztoru, koncepcję Kalwarii z kaplicami, urządzenia wzgórza dla potrzeb zakonników i pielgrzymów. Wielce prawdopodobne, że Anna Barbara nie była w stanie wystarczająco nadzorować spraw w Glinicy i w 1787 roku sprzedała zakłady wraz z całością tamtejszych dóbr rządowi pruskiemu. Również można domyślać się, że po prostu wspierała małżonka prowadzącego wraz z bratem Antonim kolejną rozbudowę Kalwarii oraz gruntowną renowację kościoła i klasztoru. Hrabina zmarła 1804 roku w wieku 78 lat. Tak jak nazwisko hrabiów von Gaschin na zawsze związało się z symboliczną dla Śląska Górą Św. Anny, tak nazwisko Anny Barbary von Gaschin weszło na trwałe do historii polskiego rzemiosła artystycznego.
Niestety po wytwórni fajansu zostało tylko miejsce wspominane przez mieszkańców, bez pozostałości budynków po tak znamienitej działalności.
Halina Płuciennik, Katarzyna Płuciennik
Bibliografia:
pod redakcją ks. Edawad Pawołka, ks. Józef Bremer, Glinica. Zarys dziejów., Edward Pawołka, Józef Bremer: Wprowadzenie, Glinica 2007, str.9-15 ; Jan Myrcik, Glinica – krótki rys historyczny i dzieje oświaty do 1922 roku, str. 16-33
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/12189/edition/19747/content
http://www.dokumentyslaska.pl/cds%2014/registr%20wyasd%20prawa.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Registrum_Vyasdense
Rocznik Rzeczy Piękne 1930, Organ Miejskiego Muzeum Przemysłowego w Krakowie, zeszyt 10-12, Dawna ceramika zdobnicza w Polsce i wpływ na nią ceramiki angielskiej, str. 181 dostęp cyfrowy kwiecień 2021 https://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=27518
Zdjęcia:
https://polska-org.pl/910833,foto.html
https://polska-org.pl/911866,foto.html
https://cyfrowe.mnw.art.pl/pl/katalog/425236
https://cyfrowe.mnw.art.pl/pl/katalog/428937
https://raciborz.fandom.com/pl/wiki/Anna_Barbara_von_Garnier
[2] http://www.dokumentyslaska.pl/kds%2001/1189%20olesnica%20-%20wroclaw%20kds.html
[4] Registrum Vyasdense, Registrum Uyasdense (pol. Rejestr Ujazdu) – wykaz posiadłości i dochodów biskupstwa wrocławskiego w archidiakonacie opolskim, stanowi część Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis (pol. Księga uposażeń biskupstwa wrocławskiego). Wikipedia, 2021, https://pl.wikipedia.org/wiki/Registrum_Vyasdense
[6] wyzej, Glinica Zarys dziejów str. 18